Safari Blue – Zanzibar to piękne białe plaże oraz lazurowe wody z bogactwem podwodnego życia. Warto wybrać się na rafy i zobaczyć koralowce oraz pogactwo kolorowych ryb. Plantacja przypraw – możesz zobaczyć rośliny, które są ci znane w Twej kuchni lub też odkryć nowe. Podejrzewam, że sam się zaskoczysz jak mało wiesz! Pafos. Wymieniając atrakcje Cypru koło Pafos nie sposób pominąć…. Pafos! Zacznijmy więc od miasta, w którym ląduje Wasz samolot. Pafos to raj dla fanów mitologii greckiej, archeologii i dawnych kultur. Na każdym kroku spotkać można piękne murale nawiązujące do greckich historii. Stare miasto Pafos jest położone na wzgórzu. Plaża Sekania i żółwie Caretta-Caretta. To właśnie na tą plażę przyjeżdżają turyści, aby zobaczyć zagrożone żółwie Caretta-Caretta. Co prawda WWF chroni plażę i dostęp do niej jest dość mocno ograniczony, ale z pewnej odległości jest szansa na dostrzeżenie gniazd i miejsc, gdzie żółwie się wygrzewają. Fast Money. Zakynthos to grecka wyspa znajdująca się na Morzu Jońskim, licząca około 40 000 mieszkańców. Nazwa “najbardziej zielonej z greckich wysp” pochodzi od imienia syna mitologicznego Dardanosa, króla Arkadii. Leżąca na zachód od Peloponezu, trzecia co do wielkości w archipelagu Wysp Jońskich Zakynthos to coraz bardziej popularne miejsce na wakacyjny wypoczynek – postanowiliśmy zatem sprawdzić, co warto zobaczyć na Zakynthos. Zatoka Wraku Navagio (po grecku oznacza wrak) – pojawia się na wielu pocztówkach, stronach internetowych i folderach biur podróży. Uważana za jedną z najpiękniejszych plaż świata – woda tu jest czysta, przezroczysta i ma niesamowity, turkusowy odcień – ten kolor zawdzięcza wapiennemu dnu. Plaża znajduje się w wąskiej zatoce, która z trzech stron otoczona jest przez wysokie, kilkusetmetrowe skały. Na plaży znajduje się stary, zardzewiały wrak statku „Panagiotis”, o którym krąży mnóstwo opowieści. Zbudowany w 1937 roku statek był kilkukrotnie sprzedawany, aż w 1975 r. po kolejnej transakcji słuch o nim zaginął. Wielu mieszkańców twierdzi, że przez 5 kolejnych lat służył on jako statek przemytniczy, a w 1980 roku zatonął w Zatoce Wraku podczas sztormu. W swój ostatni rejs „Panagiotis” miał wypłynąć z Turcji lub Algierii, a na pokładzie podobno znajdowały… się papierosy dla włoskiej mafii. Jedna z legend, którą można usłyszeć od miejscowych głosi, że mieszkańcy wyspy przygarnęli całą zawartość statku i przez kolejne 4 lata na Zakynthos nie sprzedano żadnej legalnej paczki papierosów. Niektórzy twierdzą, że Zatokę Wraku trzeba obejrzeć dwukrotnie – raz “z dołu”, a raz z punktu widokowego znajdującego się na pobliskich klifach. Turyści muszą jednak być świadomi tego, że greckie wody jońskie płatają figle i nie zawsze statek turystyczny ma pozwolenie na wpłynięcie do zatoki, ze względu na sztorm. fot: fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne Zamek Bohali Twierdza Bohali (zamek Zakynthos) góruje nad Zante (tak miejscowi nazywają wyspę) i stoi w miejscu antycznego miasta. Na przestrzeni wieków zamek był wielokrotnie niszczony przez siły natury (trzęsienia ziemi) i najeźdźców (np. atak Turków w 1479 r.). Twierdzę przebudowano w latach 1646-47, w czasach gdy Zakynthos należał do Wenecjan. Na terenie zamku odkryto pozostałości sześciu kościołów – w tym kościoła św. Salwatora, który służył jako katedra. To właśnie w zamku Bohali grecki poeta patriotyczny Dionisios Solomos w 1823 roku miał napisać “Hymn do Wolności”, który od 1864 roku jest oficjalnym hymnem Grecji (Księga rekordów Guinnessa wymienia go jako najdłuższy hymn na świecie – grecki hymn ma aż 158 zwrotek). Z baszty Grimani rozpościera się wspaniały widok na miasto Zante i turkusowe wody zatoki portowej. fot: archiwum prywatne Błękitne Groty Błękitne Groty (Blue Caves) wypełnione krystalicznie czystą wodą są równie popularne wśród turystów, co wspomniana już Zatoka Wraku (wycieczki do obu miejsc z reguły są połączone). Błękitne Groty powstały w skutek erozyjnej działalności fal morskich, a przejrzystość wody sięga do samego dna wapiennego, które przy promieniach słonecznych wydobywa słynny błękit – odkryto je w 1897 roku. Sporą atrakcją są również łuki skalne, pod którymi można przepływać. Rejs kosztuje 10€ (lub €15 jeśli jest połączony z rejsem do Navagio). fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne Anafonitria Niewielkie miasteczko Anafonitria położone jest na północnych zboczach najwyższego pasma górskiego Zakynthos – Varahionas (756 m Warto się tu wybrać, by zobaczyć niezwykle klimatyczne wąskie uliczki z weneckimi budynkami, w których znajdują się liczne kawiarenki. To właśnie tu znajduje się najstarszy na całej wyspie – XV wieczny monastyr, pod wezwaniem Matki Boskiej, w którym mieszkał opat Dionizos (obecnie patron wyspy). fot: screen z Porto Vromi i Oreganowy Zakręt Opuszczając miasteczko Anafonitria warto wybrać się do Porto Vromi, z którego odpływają statki między innymi do słynnej Zatoki Wraku. Już sama droga do portu zapewnia piękne widoki. Zmierzając w kierunku Porto Vromi można zatrzymać się na tzw. oreganowym zakręcie, gdzie wzdłuż poboczy rosie oregano, tymianek i anyż. Z zakrętu można napawać się pięknym widokiem na zachodnie, klifowe wybrzeże wyspy. Przy Porto Vromi znajduje się niewielka plaża, gdzie przeważają tubylcy. Keri Przylądek Keri to najbardziej wysunięte na południe miejsce na wyspie Zakynthos. Warto się tam wybrać na mrożoną kawę, która w upalne dni smakuje wprost wyśmienicie. Z tarasu tawerny można podziwiać wspaniały widok na dwie skały zwane Małą i Wielką Myzithrą. Uwaga: wejście na taras widokowy dostępne jest jedynie dla klientów Tawerny. Charakterystyczne dla tutejszego krajobrazu są gaje oliwne – na półwyspie wytwarza się bardzo dobrą oliwę z oliwek Groty Keri (Keri Caves) to niedostępne od strony brzegu jaskinie w klifach, do których można dostać się jedynie od strony morza. Rejsy do nich organizowane są z miasteczek Laganas, Agios Sostis, Limni Keriou. Groty Keri są nieco mniejsze od wspomnianych już Błękitnych Grot, ale są równie piękne i mniej zatłoczone. Zakynthos. Dwie charakterystyczne skały – Wielka i Mała Myzithra Punkt widokowy Katastari Jeden z najpiękniejszych punktów widokowych na wyspie znajduje się w wiosce Katastari – można stąd podziwiać między innymi panoramę pól solankowych w Alykes, zatokę Alikanas i sądiednią wyspę Kefalonię. Agios Sostisi i Cameo Island Pomiędzy miejscowościami Laganas i Keri znajduje się wioska Agios Sostis. Turystów przyciąga położona tuż obok malownicza wyspa Cameo Island, która nazywana jest również wyspą miłości. Do wyspy prowadzi drewniany most, z którego w pięknej, turkusowej wodzie można wypatrywać żółwi, a szczególnie jednego, ponoć najstarszego, który nie boi się ludzi i bardzo chętnie do nich podpływa, bo wie że czeka na niego jakiś przysmak. Cameo Island jest niewielkich rozmiarów, a wstęp na nią jest płatny (w cenie biletu dostaniemy coś do picia w miejscowym barze). Rozciągnięte nad wysepką białe chusty nadają jej fantastyczny klimat – bywa jednak, że wyspa jest zamknięta dla zwiedzających zwykle o godz. 17, gdyż odbywają się na niej przyjemność kosztuje podobno €20 000. Cameo słynie również z dyskotek white party. fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne fot: archiwum prywatne Żółwia wyspa Na Zakynthos bardzo licznie występują żółwie morskie Caretta Caretta, które wprost uwielbiają wylegiwać się na plaży nocą. Po zmroku setki żółwi wychodzi z wody na ląd, by złożyć jaja i po prostu się przespać na plażach Gerakas, Kalamaki i Marathonisi (wysepka w pobliżu Zante, która wyglądem przypomina żółwice – mówi się nawet, że dlatego żółwie sobie ją upodobały). Właśnie z powodu ochrony żółwi plaże są zamykane nocą. fot: archiwum prywatne Doły z jajkami żółwi zabezpieczone przez wolontariuszy (fot: archiwum prywatne) Mówi się, że widok małego żółwika, który dopiero co się wykluł i podażą do morza jest prawdziwą rzadkością, a zarazem cudem – warto przy tym pamiętać, że widząc to maleństwo, które się wykluło i “próbuje” dostać się samo do morza, nie możemy pod żadnym pozorem mu w tym pomagać. Wzięcie małego żółwia i zaniesienie go do wody, wcale mu nie pomoże (a raczej zaszkodzi) – mały żółwik od momentu wyklucia musi sam przebyć drogę z dołka gniazda poprzez piasek, poruszając przy tym kończynami. W tym czasie rozwijają mu się wszystkie ważne mięśnie, więc jedyne co możemy zrobić to wykopać mu dróżkę, po której przejdzie sobie do morza. Zdarza się, że żółwie potrzebują pomocy medycznej, dlatego powstał specjalny szpital dla żółwi obok plaży dla żółwi (fot: archiwum prywatne) Szpital dla żółwi (fot: archiwum prywatne) Katedra świętego Dionizosa Będąc w Zakynthos warto również odwiedzić katedrę świętego Dionizosa (patrona wyspy, o którym już wspominaliśmy). W katedrze znajdują się relikwie świętego. Czasem przy odrobinie szczęścia, turyści mają okazję zobaczyć otwartą trumnę z ciałem, które bardzo dobrze się zachowało. Ustawia się kolejka do trumny, do której można podejść, przeżegnać się, a nawet pocałować stopy-buty zmarłego! 17 grudnia (w rocznicę jego śmierci) oraz 24 sierpnia (na pamiątkę dnia przeniesienia relikwii Dionizosa ze Strofades na Zakynthos) odbywają się huczne uroczystości trwające trzy dni. Na czas świętowania główne ulice stolicy zostają wyłączone z ruchu, gdyż ulicami miasta przechodzi procesja z relikwiami świętego. W katedrze panuje zwyczaj wrzucania do skrzynki karteczek z imionami bliskich, którym życzy się w życiu wszystkiego co najlepsze. fot: archiwum prywatne Zakynthos plaże • miłośnicy sportów wodnych będą zachwyceni Banana Beach • plaża w Porto Azzuro oferuje naturalne, zielone glinki – peeling i darmowe SPA dla wszystkich • właściwości lecznice ma również Plaża Ksigia (Xigia) – w tutejszej wodzie wydobywa się siarka, która ma właściwości między innymi przeciwreumatyczne. Uwaga: przed kąpielą koniecznie zdejmijcie srebrną biżuterię – ta w kontakcie z siarką czernieje. • największa i najdłuższa piaszczysta plaża znajduje się w Laganas – ma ona ponad kilometr długości i ciągnie się aż do miejscowości Kalamaki. Laganas to również najbardziej imprezowy kurort na całej wyspie. Można rzec że jest „mekką Brytyjczyków”, których przebywa tam najwięcej w okresie wakacyjnym, więc jeśli chcesz odpocząć polecamy Porto Zoro • plażę w Porto Zoro docenią osoby, które lubią spokój – jest to jedna z bardziej kameralnych plaż na Zakynthos. Warto zabrać ze sobą sprzęt do nurkowania, gdyż do przybrzeżnych skał podpływają ciekawskie rybki i barwne stworzenia morskie. • plaża w miejscowości Tsilivi (położona zaledwie 5km od stolicy) wyróżniona została „błękitną flagą” – to wyróżnienie przyznawane jest jedynie kąpieliskom spełniającym najwyższe światowe standardy. Morze przy brzegu jest płytkie, więc jest to idealne miejsce dla osób planujących wakacje z dziećmi • skaliste wybrzeże zatoki Porto Limnionas na południowym-zachodzie wyspy nie nadaje się do plażowania, ale jest to świetne miejsce dla wszystkich amatorów nurkowania i skoków do wody. Porto Limnionas (fot. archiwum prywatne) Porto Limnionas (fot. archiwum prywatne) Plaża Ksigia (Xigia) (fot. archiwum prywatne) Plaża Ksigia (Xigia) (fot. archiwum prywatne) Plaża Gerakas (fot. archiwum prywatne) W zależności od pory roku biura podróży mają bardzo atrakcyjne oferty. Na przykład na wakacje na Zakynthos zaczynają się już od kwot rzędu 1700 PLN za osobę (w wersji all inclusive). Wyloty organizowane są z wielu lotnisk w Polsce, w tym z Katowic, Poznania, Warszawy, Gdańska i Wrocławia. Sam lot trwa od 2,5 do 3 godzin. Jeśli zatem szukacie miejsca, gdzie poza „plażingiem” można pozwiedzać, a przy okazji dobrze zjeść Zakynthos jest bardzo ciekawym pomysłem na urlop. Zwiedzanie wyspy Zakynthos możliwe jest właściwie na dwa sposoby – zwiedzanie na własną rękę wypożyczonym samochodem lub wykupienie wycieczki w lokalnym biurze podróży. Pierwsza opcja jest lepsza, ponieważ w jeden dzień można zwiedzić praktycznie całą wyspę i zobaczyć znacznie więcej niż na zorganizowanej wycieczce. Mając własne auto, można zatrzymać się w dowolnym miejscu i zobaczyć co się tylko chce. Podróżując na własną rękę zobaczycie też jak żyją lokalni mieszkańcy, a tym samym więcej nieturystycznych miejsc. Przeczytaj, jak podróżuje się samochodem po wyspie i co warto na niej samochodów na ZakynthosNa początku spotkała nas niemiła niespodzianka. Samochód zarezerwowaliśmy około 3 miesiące przed planowanym przylotem na wyspę. Była to wypożyczalnia prowadzona przez Polaków. Po przylocie zgodnie z wcześniejszymi ustaleniami zadzwoniłem do ów wypożyczalni potwierdzić, że w ustalonym dniu bierzemy samochód. Niestety zostałem poinformowany, że samochód nie zostanie mi wypożyczony na jeden dzień – pomimo że dużo wcześniej dostałem potwierdzenie rezerwacji. Podziękowaliśmy zatem niemiłemu Panu i skorzystaliśmy z oferty Greckiej firmy procedura przebiegła szybko i sprawnie. Dostarczają samochód pod wskazany adres. Kiedy auto już na Ciebie czeka, dostajesz informację mailową ze zdjęciem samochodu oraz informacją, w którym miejscu znajdują się kluczyki. Samochód jest otwarty, a kluczyki schowane w środku. Zwracasz auto, chowając klucze w tym samym miejscu. Proste, łatwe i szybkie. Bez żadnych problemów. W cenie możesz zażyczyć sobie fotelik dziecięcy, jednak jego stan pozostawia dużo do życzenia. Przynajmniej mi się taki trafił – stara sfatygowana za wynajem na 1 dzień z pełnym ubezpieczeniem to 55 euro. Dostępne były tańsze opcje np. Peugeot 108 za 45 euro, ale wolałem nieco większe i mocniejsze Peugeotem 208 W dniu wynajmu dostałem maila z informacją, że Peugeot 208 drugiej generacji już czeka na mnie. Była to najbardziej podstawowa wersja wyposażenia, tak jak to bywa w trzycylindrowy silnik o mocy 75 KM powinien wystarczyć na krótkie odcinki. Niestety Zakynthos jest wyspą górzystą i silnik ten w niektórych przypadkach nie dawał rady z trzema osobami w samochodzie. Zdarzały się odcinki, na których musiałem redukować bieg do jedynki. Dowodem na to jak górzysta jest wyspa, szczególnie w północnej części niech będzie, że Peugeot na początku trasy (płaski odcinek) rozpoczął ze średnim zużyciem na poziomie 5,5 litra. Po powrocie z wycieczki komputer pokazywał już niecałe 8 będziecie wybierać samochód na wycieczkę po Zakynthos lub innej górzystej wyspie zwróćcie uwagę na silnik. Zdecydowanie warto dopłacić kilka euro, wziąć mocniejszą jednostkę i mieć komfort tym Peugeot spisywał się bardzo dobrze. Dosyć przestronna kabina i bagażnik pozwalały w miarę przyjemnie przemieszczać się po wyspie. Na odczucie komfortu wpłynęło bardzo neutralnie zestrojone zawieszenie. Zdecydowany minus za jakość wnętrza. Przynajmniej ta bazowa wersja wykończona jest bardzo kiepsko. Był to jednak samochód na jeden dzień, więc nie miało to żadnego na ZakynthosDrogi na Zakynthosie są raczej kiepskiej jakości, zdarzają się również nawierzchnie szutrowe. Znaczna większość dróg na wyspie jest wąska i na pewno spotkamy na nich ogromne autokary z którymi ciężko się minąć. Taką sytuację miałem wyjeżdżając z parkingu przy Zatoce Wraku. Nie ma co się wtedy stresować, Greccy kierowcy są spokojni i cierpliwie poczekają, aż znajdziecie miejsce na minięcie się z charakterystyczną rzeczą na Zakynthosie, ale podejrzewam, że w całej Grecji są klaksony. Kiedy go usłyszycie, nie macie się co obawiać, że robicie coś niewłaściwego na drodze. Najpewniej lokalny kierowca zobaczył na drodze lub w innym samochodzie swojego znajomego. Często widać też na poboczu samochody z włączonymi światłami awaryjnymi. Nie oznacza to żadnej awarii. Właściwie możecie się spodziewać wszystkiego – może kierowca kogoś spotkał, może będzie parkował, a może po prostu zostawił samochód na drodze i gdzieś oznakowanie, parkowanieOznakowania dróg na wyspie praktycznie nie ma. Sporadycznie pojawiają się znaki, ale są one w języku greckim. Najlepiej wziąć sobie papierową mapę – dostaliśmy taką z wypożyczalni, lub włączyć Google przepisy ruchu drogowego są takie same jak w Polsce. Ponadto tak naprawdę na wyspie nie ma gdzie się rozpędzić do prędkości większej niż 60 km/h. Mało prawdopodobne jest zatem, że przekroczycie prędkość. Polecam uważać, na górskich serpentynach w północnej części wyspy, ponieważ wiele zakrętów jest bardzo zdradliwych. Na drodze zalega często sporo kurzu, który w połączeniu z wodą tworzy śliską maź. Jadąc na północ wyspy, w lipcu zastał nas niewielki deszcz i było dosyć parkowaniem nie ma kompletnie problemu. Nikt Wam nie zwróci uwagi, nawet jak zostawcie auto na poboczu. Najważniejsze, aby nie zablokować nikomu wyjazdu z posesji, ani w żaden sposób nie utrudniać benzynowe, paliwoWyspa jest niewielka, więc nie ma co się obawiać, że zabraknie paliwa. Stacji jest stosunkowo niewiele. Najwięcej znajduje się w mieście Zakynthos i najbliższej okolicy. Jak szukacie stacji w głębi wyspy, nastawcie się, że może to być jeden dystrybutor przy domu lub innym budynku, albo po prostu sam dystrybutor. Stacje, jakie znamy z Polski, występują praktycznie tylko w stolicy wyspy. W mieście Zahynthos jest również najtańsze paliwo. Taki widok nie jest rzadkością na wyspieCo warto zobaczyć w jeden dzień na Zakynthos?Navagio – Zatoka WrakuZatoka wraku jest wizytówką Zakynthos i będąc na wyspie, koniecznie trzeba to miejsce odwiedzić. Można zrobić to z lądu lub podpłynąć łodzią (organizowane są rejsy na zatokę) wówczas jest możliwość wejść na plażę i zobaczyć wrak statku z bliska. Podróżując samochodem, mamy szansę zobaczyć zatokę z punktu widokowego. Od razu polecam pojechać na zatokę wraku jak najwcześniej rano. My byliśmy około godziny 9:00 i nie było jeszcze zbyt dużo ludzi. W późniejszych godzinach możecie czekać nawet 3 godziny. Parking przy Navagio jest bardzo niewielki, więc problem z pozostawieniem auta również będzie widokowe na zatokę są dwa. Jeden praktycznie bezpośrednio przy parkingu, a na drugi trzeba przejść kawałek wzdłuż przepaści. Widoki są jednak – plaża siarkowaJadąc wschodnim wybrzeżem wyspy z północy na południe warto zatrzymać się na chwilę przy plaży siarkowej Xigia. Jest ona niewielka, ukryta między składami, ale niezwykle urokliwa. Z dna morza wybija lecznicza woda, oczywiście o wątpliwym zapachu. Widok jednak rekompensuje ZakynthosW głównym mieście wyspy nie ma zbyt wielu zabytków do zobaczenia. Warto odwiedzić Kościół św. Dionizosa, następnie przejść wzdłuż nabrzeża aż do placu Solomosa. Solomos to grecki poeta i autor hymnu Grecji. Wzdłuż brzegu morza znajduje się sporo restauracji, gdzie można spróbować lokalnych potraw. Na wzgórzu Bohali znajduje się zamek wenecki, z którego jest piękny widok na całe LaganasBardzo popularna i nieco kiczowata miejscowość, typowo turystyczna imprezownia. Znajduje się jednak przy bardzo ładnej i dużej plaży Laganas Beach, szczególnie fajna jest wschodnia część plaży. Jeżeli szukacie ciszy i spokoju znajdźcie sobie hotel właśnie na wschodnich obrzeżach miasta, czyli o strony Kalamiaki. Tam kończą się beach bary, leżaki, plaża staje się szeroka i co najważniejsze pusta. Znajdują się tam też miejsca ogrodzone ze względu na jaja warto wybrać się na Zakynthos?Na pytanie czy warto zobaczyć Zakynthos można odpowiedzieć jednym słowem. Tak. Wyspa ta jest malutka i bardzo klimatyczna. Pomimo, że przyjeżdża na nią bardzo dużo turystów, nie widać tego i w większości miejsca nie odczuwamy tego. Dla mnie to ogromny plus. Przejeżdżając przez lokalne wioski, widać jak by tam się czas zatrzymał 20-30 lat temu i to jest najlepiej kupić w czasie kiedy będziecie zwiedzać wyspę samochodem. Zatrzymajcie się w jednej z wiosek przy straganie, który stoi przed domem i tam znajdziecie najładniejsze, lokalne wyroby. W miejscach turystycznych, niestety króluje chińszczyzna. To samo z oliwą z oliwek, fetą i innymi greckimi wyrobami. Nie dość, że kupicie je od Greka, który najprawdopodobniej ma wszystko ze swojego gospodarstwa to jeszcze sprzedaje taniej niż w sklepie.

gdzie zobaczyć żółwie na zakynthos